Norwegia: Geirangerfjord i Droga Orłów i Trolli

Choć od naszej podróży do Norwegii minęło już całkiem sporo czasu to ostatnio odkryliśmy w naszym komputerze plik ze zdjęciami o którym zupełnie zapomnieliśmy! Ale są to zdjęcia z wyjątkowych miejsc, dlatego po prostu musimy Wam je pokazać! Mówią, że lepiej późno nic wcale, dlatego z "lekkim" opóźnieniem zapraszamy na wpis o Geirangerfiord i słynnej Drodze Trolli. Uwaga, we wpisie znajduje się dużo, dużo zdjęć! Sami zobaczcie czemu selekcja wcale nie była taka łatwa ;)

Kolejne atrakcje w Norwegii: Król fiordów Geirangerfiord i jedyna taka trasa, czyli słynna Droga Trolli

Jadąc do Norwegii koniecznie trzeba wziąć duże karty pamięci do aparatu i zapasowe baterie! Jest bardzo duża szansa, że podczas pobytu zaczniesz zachowywać się jak prawdziwy turysta z Japonii i w tempie ekspresowym będziesz cykać zdjęcie za zdjęciem. Ale spokojnie! Tam chyba większość osób tak ma, bo natura naprawdę poszalała w tej Norwegii i każdy każdego rozumie. 

Nasz wyjazd z założenia miał dosyć aktywny charakter, bo bardzo chcieliśmy zobaczyć największe norweskie atrakcje. Poszliśmy na półkę skalną Preikestolen, dotarliśmy na Kjerag, gdzie stanęliśmy na słynnym głazie zaklinowanym między skałami i usiedliśmy na krawędzi Języka Trolla. To oczywiście nie wszystkie atrakcje, które koniecznie trzeba zobaczyć! Norwegia to naprawdę idealne miejsce na trekking, czasem także z daleka od wszelkiej cywilizacji. Podczas dziesięciu dni znaleźliśmy 9 powodów, dla których warto się tam wybrać. 

W Norwegii są też inne fantastyczne miejsca, które można podziwiać także z okna samochodu! Tam zwyczajna podróż z punktu A do punktu B może okazać się niezwykła. No i koniecznie warto wysiąść z auta, żeby dotrzeć do licznych punktów widokowych czy innych atrakcji. 

Norweskie fiordy symbolem Norwegii

Fiordy to prawdziwa wizytówka Norwegii. Matka natura nie miała tutaj żadnych zahamowań. Zaszalała na całego. W epoce lodowcowej ukształtowało się ponad tysiąc fiordów!! Fenomenalne, zachwycające i malownicze takie własnie są norweskie fiordy. Dwa z nich, Naeroyfjordi  Geirangerfjord zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. 

Geirangerfjord - król norweskich fiordów

Geiranger to prawdziwy król fiordów, którego zdjęcia znajdują się w większości przewodników, albumów i folderów turystycznych. Z pewnością zachwyci Cię niesamowitym turkusowym kolorem wody, ale także swoim położeniem pośród stromych gór. Jeśli dodasz do tego jeszcze spływające z górskich zboczy wodospady szczękę możesz zbierać z ziemi. Fiord ten podziwiać na kilka sposobów, każdy znajdzie coś dla siebie.

Mini trekking dookoła Geirangerfiord - Løsta

W okolicy fiordu znajduje się kilkanaście szlaków turystycznych o różnym stopniu trudności i długości. Jest także kilka punktów widokowych. Ale nie mamy żadnych wątpliwości, że niezależnie od tego, gdzie się wybierzesz będą czekać na Ciebie niezwykłe panoramy. Z racji ograniczonego czasu wybraliśmy się na pobliski  Løsta. To miejsce, gdzie nie spotkasz mnóstwa turystów zjeżdżających do miasteczka, dlatego szczególnie polecamy to miejsce. My po drodze spotkaliśmy tylko kilka osób, podczas gdy w okolicy campingu były ich setki. Szlak prowadzi częściowo przez farmę, gdzie spotkać można kozy czy lamy i właśnie z tego powodu ważne jest, żeby zamykać  bramy. Jest to krótki spacer podczas którego ciężko się zmęczyć, a Geirangerfjord z góry  prezentuje się fenomenalnie. 

Co ciekawe osadę Geiranger zamieszkuje jedynie 300 stałych mieszkanców, którzy żyją głównie z turystyki i rybołówstwa. Co roku miejsce to odwiedzane jest przez około milion (!!!) turystów z całego świata i są to przeważnie miesiące wakacyjne, bowiem wtedy trwa sezon. 

Droga Orłów, czyli Ørnesvingen

Zanim dotrzemy do Drogi Trolli najpierw musimy pokonać także bardzo widowiskową i popularną Drogę Orłów, zwaną także Ørnesvingen. Stanowi ona część Złotej Drogi, która prowadzi z Geiranger do Eidsdal. Jadąc samochodem trzeba pokonać wiele zakrętów, kierowca musi mocno się skupić się na samej drodze, żeby zignorować widoki za oknem. Ale spokojnie, na drodze znajduje się kilka miejsc, gdzie można się zatrzymać i nacieszyć oczy. Jednym z takich miejsc jest niezwykła platforma widokowa, z której rozpościera się panorama nie tylko na fiord i pobliską osadę, ale także na wodospad Siedmiu Sióstr i farmę Knivsflå. Co ciekawe wszystkie przystanki i miejsca odpoczynku muszą harmonizować z naturą i krajobrazem. Do portu Geiranger codziennie przypływa wiele statków i promów z olbrzymią ilością turystów z całego świata. Dla bardziej odważnych jest opcja zwiedzania fiordu kajakiem! 

W drodze do Trollstigen

To jedziemy dalej! Zanim zaczniemy szukać trolli zatrzymamy się jeszcze po drodze na kolejną przerwę na zdjęcia przy Alnesreset, czyli na granicy między gminami Rauma i Norddal. Grzechem byłoby pozostać obojętnym na takie widoki prawda? Zresztą sami zobaczcie! 

Drabina Trolli, czyli Trollstigen

Jeśli nie masz choroby lokomocyjnej jesteś szczęściarzem. To zdecydowanie jest tradycyjna droga, a jej przejazd z pewnością pozostanie w Twojej głowie na dłuższy czas. Trollstigen, zwana także Drogą Trolli to niesłychanie malownicza i kręta trasa w Norwegii. Stanowi ona część drogi krajowej prowadzącej do Geiranger i składa się z jedenastu serpentyn, a średnie nachylenie wynosi 9 %! Droga otwarta jest zazwyczaj od połowy maja do września. Warto uwzględnić ten fakt w swoich planach, bo jest to miejsce, które warto zobaczyć. Oczywiście Norwegowie pomyśleli nie tylko o tym, żeby zbudować tę wyjątkową drogę, ale także miejsce, z którego można ją podziwiać. Stigrøra to miejsce, gdzie znajduje się duży parking, kilka sklepików i restauracja. Tam też zaczyna się ścieżka, na końcu której podziwiać można Drabinę Trolli w jej całej okazałości. 

Jadąc z Geiranger na końcu drogi znajduje się prawdopodobnie jedyny taki znak na świecie: Uwaga, Trolle! :) Jeśli wybieracie się do Norwegii koniecznie wybierzcie się w podróż Drogą Trolli do Geiranger - z pewnością nie pożałujecie! :)