Wiele osób jadących w góry pyta się nas co zabrać ze sobą na szlak. Jak spakować plecak, żeby nie był za ciężki, ale żeby mieć przy sobie najpotrzebniejsze rzeczy? Dlatego stworzyliśmy listę "must have"! Absolutne minimum, które każdy powinien mieć idąc w góry :)
1) wygodne, porządne obuwie - to bez dwóch zdań podstawa. Dobre buty gwarantują przede wszystkim bezpieczeństwo na szlaku i komfort, który pozwoli bez zbędnego stresu i przede wszystkim bólu rozkoszować się podziwianiem widoków.
2) kurtka przeciwdeszczowa - o tym jak zmienna jest pogoda w górach przekonaliśmy się podczas czerwcowego pobytu w Tatrach. W ciągu jednego dnia pogoda zmieniała się diametralnie, były wszystkie cztery pory roku: śnieg, grad, ulewa i słońce. Zawsze warto też mieć przy sobie cieplejszą bluzę, okulary przeciwsłoneczne i okrycie głowy.
3) mapa - jesteśmy zwolennikami posiadania jej przy sobie zawsze. Obecnie nie musi to być nawet papierowa, chociaż S ma do niej sentyment. Po deszczowej majówce w Szczyrku stawiamy jednak na laminowane, nasza papierowa wtedy nie wytrzymała ;) Przy obecnych możliwościach można ściągnąć różnego rodzaju mapy, np. na telefon albo mieć z sobą GPS.
4) apteczka - jeśli nie masz skompletowanej całej, weź chociaż tabletki przeciwbólowe, bandaż, plaster i wodę utlenioną.
5) Naładowany telefon komórkowy - z zapisanym numerem telefonu do GOPR/TOPR: 601 100 300. Na wszelki wypadek. Warto też poinformować kogoś (np. gospodarzy kwatery) gdzie się wybierasz i o której godzinie (mniej więcej) planujesz powrót.
6) Jedzenie i picie - nawet jeśli planujesz wycieczkę tylko do schroniska i tak trzeba mieć przy sobie chociaż butelkę wody mineralnej, kanapkę i coś słodkiego. Warto zabrać też herbatę w termosie dla rozgrzania, np. w chłodny poranek.
7) Aparat fotograficzny - warto go mieć przy sobie i utrwalać przepiękne widoki, a w razie nagłej tęsknoty za górami zawsze jest do czego wracać ;) Mamy bardzo, bardzo dużo zdjęć, S. nie potrafi przejść dłuższego kawałka na szlaku bez uwiecznienia widoków, chyba, że P. zabierze jej aparat ;)
8) Zdrowy rozsądek - bez niego lepiej nie wybieraj się w góry. Mierz siły na zamiary, a nie odwrotnie. Pierwszego dnia nie wybieraj się na Giewont czy Orlą Perć. Przed wyjściem w góry zawsze sprawdź pogodę! Jeśli widzisz zbliżające się czarne chmury - nie lekceważ ich. (Apel Ratownika TOPR)
9) dobry humor - od marudzenia, że bolą nogi droga się nie skróci, a w ten sposób tracisz siły. Uśmiechnij się do innych, powiedz cześć na szlaku, to nic nie kosztuje, a to taki miły zwyczaj :)
To teraz nie pozostaje teraz nic innego jak tylko spakować plecak i ruszyć w góry ;)
Miałam teraz tak samo jak S. ;) ;) I NIKOMU NIE DAŁAM APARATU - na dłuższą chwilę :P
OdpowiedzUsuńDzięki za te punkciory Tygrysy ;)
Poza standardowym ekwipunkiem, moim "must have" w górach jest sztyft do ust, który zawsze noszę w kieszeni :)
OdpowiedzUsuńJa postawiłbym jeszcze na dobry plecak. Niekoniecznie z topowej półki, ale takie z Biedronki za 30 złotych też bym omijał.
OdpowiedzUsuńDzięki dobremu plecakowi odciążamy plecy, dodatkowo zapewnia on dobrą wentylację pleców, no i często ma przemyślane kieszenie, które się bardzo przydają przy zabieraniu ze sobą różnych drobiazgów :)