Czasem bywają takie dni, że pogoda kompletnie nie sprzyja górskiej wędrówce. Jest szaro, ponuro i nie ma ma szans na przejaśnienie. Warto wykorzystać taki czas na zwiedzanie. Będąc na urlopie w Rajczy jeden dzień przeznaczyliśmy na wycieczkę do Wisły.
Po około godzinie drogi docieramy do celu :) Samochód pozostawiliśmy w centrum, nieopodal Informacji Turystycznej do której udaliśmy się na wstępie, aby spytać co warto zobaczyć w Wiśle. Okazało się, że atrakcji turystycznych jest tu co nie miara. Niedaleko Informacji znajduje się Muzeum Narciarstwa od którego zaczynamy zwiedzanie :) W Muzeum możemy obejrzeć starodawne narty, buty i pozostałe akcesoria narciarzy dawnych czasów. Oczywiście jednym z najważniejszych eksponatów są narty Adama Małysza, który wygrał w nich Mistrzostwo Polski.
Lekko zmarznięci i zmoczeni deszczem po wizycie w Muzeum udajemy się na kawę i ciacho do najpopularniejszej w Wiśle cukierni "U Janeczki". Musimy przyznać, że wyroby są rzeczywiście genialne!! :)
Najedzeni i napojeni udajemy się na poszukiwanie czekolady! A dokładniej mówiąc czekoladowej figury Adama Małysza :) Figura jest dziełem członków Stowarzyszenia Cukierników Polskich. Co ciekawe jest ona rzeczywistych rozmiarów, ale waży aż 180 kg - jest trochę cięższa niż Adam, który z taką wagą pewnie daleko by nie poleciał ;)
Kolejnym miejscem gdzie warto zatrzymać się na dłużej jest niewątpliwie Muzeum Beskidzkie. Znajduje się w nim rekonstrukcja tradycyjnego wnętrza chałupy kurnej w Beskidzie Śląskim i mnóstwo eksponatów związanych z życiem i twórczością tamtejszych górali. Można przypatrzeć się jak dawniej beskidzkie góralki farbowały wełnę na skarpety albo wyroby mężczyzn z beskidzkiej kuźni.
Na głównym deptaku w Wiśle znajduje się Aleja Gwiazd Sportu, która powstała dla upamiętnienia otwarcia skoczni Adama Małysza w Malince. W 2008 roku wmurowano dwie tablice startową i Adama Małysza, a z biegiem czasu pojawiają się kolejne, które są poświęcone sportowcom związanym z tym miastem.
Muzeum Adama Małysza - punkt obowiązkowy w Wiśle. Znajdują się tam wszystkie trofea - krajowe i międzynarodowe, puchary, medale, koszulki kombinezony - szczerze, nie sądziliśmy, że aż tyle tego jest. W Muzeum zobaczyć można także te najcenniejsze medale zdobyte podczas Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City i Vancouver oraz podczas Mistrzostw Świata i wszystkie Kryształowe Kule za triumfy w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zebranie wszystkich zdobyczy w jednym miejscu robi naprawdę duuuże wrażenie. Niestety ze względu na zakaz fotografowania nie mamy zdjęć ze środka, ale wierzcie, warto tam być :)
Kolejne miejsce związane jest z "Małyszomanią" - Skocznia narciarska imienia Adama Małysza, wybudowana w 2008 roku. Istnieje możliwość wjechania wyciągiem krzesełkowym na górę, nas skutecznie zniechęciła pogoda - ulewny deszcz i mgła.
Ostatnie odwiedzone przez nas miejsce to Rezydencja Prezydenta RP. Znajduje się tam taras widokowy, z którego pewnie roztacza się piękny widok, w naszym przypadku była to mgła, mgła i jeszcze raz mgła. Istnieje również możliwość zwiedzenia zamku, ale po wcześniejszym (min. 7-dniowym) umówieniu o czym dowiedzieliśmy się na miejscu ;)
Mimo, ze tego dnia nie wybraliśmy się na szlak to był to także aktywnie spędzony czas. Aby móc odwiedzić wszystkie wybrane przez nas miejsca musieliśmy narzucić niezłe tempo. Jesteśmy pod wrażeniem, że ta stosunkowo nieduża miejscowość ma do zaoferowania tyle różnorodnych atrakcji, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz