Czy wędrując po górach zdarzyło Wam się spotkać na szlaku lub w schronisku Młodą Parę, która właśnie tam zdecydowała się na swoją sesję ślubną? Nam udało się kilka razy widzieć Pannę Młodą w pięknej, białej sukni i szpilkach, Pana Młodego w garniturze - musimy przyznać, że taki widok nie zdarza się zbyt często i wzbudza ogólne zainteresowanie ;) W połowie września to my wędrowaliśmy po górach w nietypowych, bo ślubnych strojach!
Najważniejszy wybór
Zanim zaczęliśmy planować ślub i wesele od razu wiedzieliśmy, że nasz plener będzie górski. Od początku też wiedzieliśmy, że odbędzie się w naszych ukochanych Tatrach. Chyba każda Młoda Para marzy o tym, żeby mieć jedyną w swoim rodzaju i oryginalną sesję ślubną. Wszystkim miłośnikom gór z całego serca polecamy górski plener, który jest niepowtarzalną pamiątką na całe życie. Autorem naszych cudownych zdjęć ślubnych jest Tomasz Podgórski. Tomka polecamy z czystym sumieniem, współpraca z nim to prawdziwa przyjemność :) Już przy wyborze fotografa warto zwrócić uwagę na to czy wykonuje on sesje plenerowe w górach. Jeśli do tej pory nie miał tego w portfolio, może właśnie z Wami będzie chciał je wzbogacić. Tak właśnie było w naszym przypadku. Od samego początku szukaliśmy kogoś, kto pojedzie z nami w góry. Tomasz zgodził się na takie rozwiązanie od razu, dla niego było to również nowe doświadczenie. Jeżeli jednak Wasz fotograf z różnych powodów nie może pojechać z Wami w góry, to nic straconego. W dobie Internetu nie trudno znaleźć kogoś, który mieszka na południu Polski i specjalizuje się w takich sesjach.
Liczy się pomysł!
Warto wcześniej zastanowić się nie tylko, gdzie odbędzie się plener, ale także pomyśleć na jakich zdjęciach najbardziej Wam zależy. My oprócz tradycyjnych ujęć zdecydowaliśmy się również przemycić w sesji kilka gadżetów, nie tylko górskich. Bluzy, mapa, herbata w termosie, plecaki, obuwie trekkingowe - to tylko niektóre must have naszej sesji. Zresztą zobaczcie sami!
Nasze odczucia
Sesja ślubna w górach to spełnienie naszych marzeń i niezwykłe mile wspomnienia. To także okazja, aby jeszcze raz poczuć się jak w dniu ślubu, ubrać suknię i garnitur, choć na chwilę być znów Parą Młodą. To niesamowite uczucie, kiedy nieznajomi chcą zrobić sobie z Tobą zdjęcie, uśmiechają się do Ciebie, pozdrawiają, chwalą za pomysł, gratulują, składają życzenia na szlaku, śpiewają "Sto lat", robią bramkę za pomocą kijków trekkingowych :) Warto również wiedzieć, że taka sesja to także dość duży wysiłek. Nie tylko ze względu na przebytą drogę, ale niecodzienny strój, częste zmiany obuwia, a w przypadku gorszej pogody zakładania i zdejmowania kurtki albo bluzy. Poza tym ustawianie się do zdjęć, pozowanie również wymaga od Młodych skupienia. Ale warto, warto :)
Pogoda
To jedyna siła wyższa na którą nie mamy wpływu. Ustalając datę sesji prawie dwa lata nie byliśmy w stanie przewidzieć jaka pogoda będzie tego dnia. Na kilka dni przed naszym plenerem na Kasprowym pojawił się śnieg. Chociaż do naszej sesji nie było już po nim śladu, pogoda nas nie rozpieszczała. Halny, który dosłownie zapierał nam dech w piersiach, niestety nie przegonił chmur, które zakryły szczyty gór na tle których mieliśmy mieć zdjęcia. Ale jeszcze nie wszystko stracone ;) Z własnego doświadczenia podpowiemy, że warto mieć także plan B. Najważniejsze to nie tracić dobrego humoru, nawet wbrew złej pogodzie. Zawsze mogło być przecież gorzej, przynajmniej nie padało ;)
Każde miejsce jest piękne!
Rusinowa Polana, Kasprowy Wierch, Morskie Oko, Dolina Pięciu Stawów, Czarny Staw Gąsienicowy – to chyba najczęściej wybierane miejsca na górski plener. Każde z tych miejsc jest przepiękne i wyjątkowe. Niezależnie od tego, gdzie odbędzie się Wasza sesja na pewno będziecie mieć niepowtarzalną pamiątkę na całe życie i z radością będziecie wracać do tych niezwykłych chwil.
Pięknie! Nam na sesję w Tatrach nie starczyło czasu, ale za to obskoczyliśmy chyba wszystkie skałki na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i okoliczne lasy. Pięknie było. Nie zamieniłabym takiej sesji na nic innego, choć nie powiem, wróciliśmy mega zmęczeni. :)
OdpowiedzUsuńKażda sesja jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju :) Poza tym zawsze można wrócić w Tatry na sesję z okazji rocznicy ślubu ;) Pozdrawiamy!
UsuńJak by to ująć...Przepięknie
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńAle fajnie! Będziecie mieć rewelacyjną pamiątkę, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia! i przepiękna sukienka, taka mi się marzy :) może podpowiesz gdzie taką znalazłaś? :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Suknię kupiłam w jednym z łódzkich salonów sukien ślubnych :)
UsuńPiękna sesja!
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć, gdzie dokładnie było zrobione to zdjęcie? http://4.bp.blogspot.com/-PZY6ksequzk/Vi39zOXrQGI/AAAAAAAADfc/ItTZ5h5tk_o/s1600/_DSC5514.jpg
I czy dojście tam jest trudne?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
Bardzo dziękujemy! :) To zdjęcie jest z Doliny Gąsienicowej niedaleko schroniska Murowaniec. My akurat schodziliśmy z Kasprowego Wierchu, a do Doliny prowadzą z Kuźnic dwa w miarę łagodne szlaki - niebieski przez Boczań albo żółty Jaworzynką. Pozdrawiamy! :)
UsuńPiękna sesja:) mam pytanie odnośnie praktycznej strony czy wychodziłaś na górę w sukni czy się przebierałaś na szczycie?? i rozumiem że obuwie typowe do górskich wycieczek :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Na Kasprowy wjechaliśmy kolejką i dopiero tam się przebraliśmy :) Obuwie do schodzenia koniecznie górskie, do niektórych zdjęć zmieniałam na ślubne, do niektórych nie :) Pozdrawiamy! :)
UsuńWitajcie też uważam że ta ślubna sesja zdjęciowa jest piękna wy i natura naprawdę pięknie ja też uwielbiam góry piesze wędrówki przez cały rok pozdrawiam was z Bielska.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i też pozdrawiamy!! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam góry więc sesja zdjęciowa tam byłaby moim marzeniem :)
OdpowiedzUsuń